Kliknij na mit by zobaczyć powiązaną z nim prawdę!

Mit

Szczepień jest za dużo, zwłaszcza w szczepionkach 6 w 1

Fakt Szczepienia – to najlepsza droga do nabycia odporności na infekcje bakteryjne i wirusowe. Szczepionka – to preparat biologiczny, zawiera zabity lub znacznie osłabiony wirus, bakterię lub ich istotne fragmenty. Obecny kalendarz szczepień to wynik wieloletnich badań naukowych, dotyczy tylko tych istotniejszych chorób zakaźnych, charakteryzujących się ciężkim przebiegiem lub dużym ryzykiem powikłań. Szczepienia to forma profilaktyki zdrowotnej, czyli zachowania dobrego zdrowia, a antybiotyki są tylko próbą leczenia, czyli już naprawiania szkód wywołanych chorobą, w przypadku zakażeń wirusowych – i jest to próba często nieskuteczna.


Mit

Po co się szczepić, skoro można „przechorować” i nabyć odporność w sposób naturalny, „ekologiczny”?

Fakt Czy na pewno chcemy, żeby dziecko przechodziło przez zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, mózgu lub błonicę? Dziecko, które przechoruje polio, owszem, nabędzie odporność, jednak może cierpieć z powodu powikłań przez wiele lat. Tymczasem ten sam poziom odporności można uzyskać w sposób kontrolowany dzięki szczepieniom. W niektórych przypadkach zakażeń bakteryjnych nie dochodzi do nabycia odporności przeciwko toksynom bakteryjnym np. przy tężcu. Szczepienie pozwala uniknąć niekorzystnego dla układu immunologicznego ryzyka zakażenia przez krwioobieg. Dzięki szczepieniom możemy uzyskać specjalny rodzaj przeciwciał klasy IgA. Część tych immunoglobulin (przeciwciał) przedostaje się przez błonę śluzową, dzięki temu bakterie lub wirusy zostają zneutralizowane jeszcze przed kontaktem z naszym organizmem.


Mit

Po szczepieniu układ immunologiczny jest „zajęty” i dziecko jest bardziej narażone na inne infekcje.

Fakt Noworodek karmiony piersią jest uodporniony na te choroby, na które w danej chwili jest odporna matka. Układ immunologiczny dziecka po szczepieniu jest „aktywowany”, zdolny do obrony, przygotowany na reakcje na inne wirusy i bakterie. Dodatkowo karmienie piersią daje mu nieswoistą (niespecyficzną) obronę, przed bakteriami i wirusami, z którymi miała kontakt jego matka. Tym samym dziecko chronione jest podwójnie. Nowoczesne szczepionki (fragmenty wirusa, bakterii) nie zwiększają pracy układu immunologicznego. Układ immunologiczny posiada miliony różnych limfocytów, a więc może zareagować na miliony antygenów w tym samym czasie. W szczepieniu podajemy ich 100 czy 200 czyli ok. 1 promil.


Mit

Szczepionka na odrę (MMR) powoduje autyzm

Fakt Żadne wiarygodne badania nie potwierdziły związku szczepionki z zachorowaniem na autyzm. Odra stanowi wciąż realne zagrożenie, a korzyści ze szczepienia zdecydowanie przewyższają nieudowodnione ryzyko zachorowania na autyzm. Dzięki zwiększającej się wiedzy na temat autyzmu, wykrywa się coraz więcej przypadków, przez co zachorowalność jest wyższa. Związek ze szczepieniem MMR jest wyłącznie czasowy, ponieważ autyzm najczęściej diagnozowany jest na początku 2 roku życia – wtedy również podaje się wg kalendarza szczepień szczepionkę na ospę.


Mit

Dlaczego niektóre zaszczepione dzieci wkrótce potem zapadają na jakąś inną chorobę?

Fakt Dzieci często chorują, a koincydencja czasowa nie oznacza choroby spowodowanej szczepieniem. Dziecko po wyjściu z gabinetu ma kontakt z innymi wirusami i bakteriami, również tymi, które aktualnie znajdują się w organizmie jego rodziców i najbliższych osób. Przekazywanie sobie wzajemnie tych patogenów może odpowiadać za powstanie infekcji. Przed szczepieniem jako rodzic/opiekun zostaniesz poinformowany o potencjalnych odczynach poszczepiennych, jakie mogą wystąpić po poszczególnych szczepionkach. Większość objawów niepożądanych nie jest spowodowana działaniem szczepionki, lecz mają związek czasowy, a nie przyczynowy. Niepożądany odczyn poszczepienny to zaburzenie stanu zdrowia, które wystąpiło w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki. W przypadku wystąpienia niepokojących objawów, skontaktuj się z lekarzem, który wykonał szczepienie. Po konsultacji może on zgłosić niepożądany odczyn poszczepienny. Niemniej dziecko po szczepieniu jest chronione, bo jego układ odpornościowy został „aktywowany”, wystumulowany, co daje mu większą szansę na obronę. Wystąpienie odczynów poszczepiennych jak gorączka, złe samopoczucie, zaczerwienie czy ból w miejscu ukłucia jest czymś naturalnym i świadczy o prawidłowo działającym układzie immunologicznym dziecka. To powinno uspokoić rodzica, dając mu informacje, że nic złego się z jego dzieckiem nie dzieje. Kontakt z innymi wirusami i bakteriami jest możliwy, w związku z tym wystąpienie innych infekcji jest możliwe, ale to nie przekreśla szczepień. Dlatego mówi się o korelacji czasowej, a nie przyczynowej. Aktualnie w krajach rozwiniętych szczepieniom obowiązkowym podlega ponad 90% dzieci. Żadne dostępne badania naukowe nie wskazują na związek przyczynowo-skutkowy między szczepieniami a występowaniem alergii.